Grupa VAG ogranicza koszty.
Zawiesza produkcję Phaetona
Artykuł
z dnia: Dzisiaj
Adam Kowalczyk
[email protected]
Kliknij i udostępnij ten materiał dalej!
Musisz to przeczytać
Wiemy,
ile zapłacisz za serię 7
Nowe katalogi.
NSX
drugiej generacji sprzedaje się doskonale
Nie bez powodu.
X1
pojawiło się na rynku. Jest świetne
Doskonała bryła.
Opel
pochwalił się nową Astrą
Jest znacznie lżejsza.
Nowy
Jaguar XE także w Polsce
Mamy oficjalne ceny.
Nowe M3 za kilka lat. BMW
nie zdradza szczegółów
Komentarze i analizy | Komentarze:
2
W zagranicznych mediach
pojawiają się pierwsze informacje na temat nowej
generacji modelu M3. Pod maskę może trafić
silnik o mocy 500 KM.
|
|
(Fotografia) Materiały
prasowe producenta
Nasilające się
problemy wokół afery tzw. Diesel Gate i
topniejąca z roku na rok popularność Phaetona
zmusiła VW do wycofania swojej flagowej limuzyny
ze swojej oferty. Czy definitywnie? Tego jeszcze
nie wiadomo.
Phaeton może wrócić jako auto
w 100% elektryczne
To, że Phaeton nigdy nie
cieszył się zbyt dużą popularnością nie dziwi.
Auto konkurowało z prestiżowymi modelami w
segmencie premium, a w tym m.in. z Audi A8,
Mercedesem Klasy S i BMW serii 7. Mimo wątpliwej
opłacalności, VW przez wiele lat utrzymywał ten
model w swojej ofercie - prawdopodobnie dla
prestiżu, bowiem jednym z ostatnich rynków, na
jakich Phaeton był dostępny były Chiny.
Teraz, kiedy na jaw wychodzą
kolejne nieprawidłowości w ramach afery Diesel
Gate, spadkiem sprzedaży swoich aut na całym
świecie i potencjalnymi karami finansowymi
ciążącymi na całej grupie VAG, VW optymalizuje
swoje portfolio i kończy z Phaetonem.
VW nie wyklucza, że Phaeton z
czasem znów pojawi się w jego ofercie, ale to
dopiero pod koniec najbliższego dziesięciolecia.
Phaeton miałby bazować wtedy już nie na
konwencjonalnej jednostce spalinowej, a
elektrycznym układzie napędowym.
A Wy co sądzicie o porzuceniu
Phaetona przez VW? To rzeczywiście uzasadniona
decyzja?
Korekta publikacji:
Pawlos_1981
Czy wiesz, że? 160.000
złotych za nowego Jagara XE
[premiery motoryzacyjne]
Komentarze naszych
użytkowników Profil:
gość
Mi trochę szkoda, bo Phaeton był naprawdę dobrą
konstrukcją i dawał frajdę z prowadzenia. Ja
osobiście nie miałem tego auta, ale kolega
porwał się na 60.000 złotych i jest naprawdę
zadowolony. Oczywiście nie ukrywa, że bieżące
koszty serwisowania Phaetona są niskie, bo nie
są, ale zarabia dobrze, więc rachunkami, jakie
wystawia ASO jakoś specjalnie się nie przejmuje.
Mimo wszystko pod względem wyposażenia, jakości
materiałów wykorzystanych do wykończenia wnętrza
itd. Phaeton nie ma sobie równych, naprawdę - a
silniki te same co w dwa razy droższym modelu
Audi A8 itd. Generalnie auto na medal - nie wiem
dlaczego VW miał słabą sprzedaż.
Profil: gość
Co jak co, ale to auto naprawdę robi wrażenie na
ulicy. Ja nigdy nie mylę tego auta z VW (co
zdarza się np. mojemu ojcu) - za każdym razem
kiedy je widzę, odwracam głowę. Sam kiedyś
rozważałem zakup wersji 6.0 W12, ale zdawałem
sobie sprawę, że to auto nie na moją kieszeń -
już nawet nie chodzi o spalanie, a po prostu o
koszty eksploatacji, wymiany hamulców, naprawy
zawieszenia itd.
Przykro nam, dodawanie nowych komentarzy nie
jest możliwe.
To też warto przeczytać
Chevrolet
przygotował coś specjalnego. To nowe Camaro
Komentarze i analizy | Komentarze:
1
Jeśli nigdy nie przepadałeś
za konwencjonalną wersją Camaro, to wydanie w
wersji Convertible spełni twoje oczekiwania.
|
|
Mondeo
to zbyt mało? Ford zaprezentował nowego Taurusa »
Komentarze i analizy | Komentarze:
2
Nowa generacja Forda Taurusa będzie napędzana
jednostką benzynową o pojemności 2.7 l V6.
Klienci Forda będą usatysfakcjonowani także
projektem wnętrza oraz komfortem jazdy.
|